
W pewnym momencie naszego wspaniałego życia nadchodzi czas na zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany.
Często nie są lubiane ponieważ należy przestawić się na coś czego do tej pory nie praktykowaliśmy(z reguły tak bywa). Czasami jest
to dość skomplikowane, ponieważ czujemy, że przyszedł na nas czas, że wszystko w okół nas płynie sowim rytmem a my stoimy
w miejscu. I chociaż wydaje nam się, że robimy "tyle rzeczy", często dopada nas rutyna i właśnie wtedy zaczyna nam czegoś brakować. Zastanawiamy się, że może to jest właśnie czas na coś... ale na co? Właśnie na nie! Na ZMIANY.
Czasami nie są łatwe, często okazują się bardzo trudne, bo w pewnym momencie zmagań z nimi stajemy się zmęczeni. Ile można się starać a coś nie wychodzi? I właśnie wtedy myślimy "może
do tej pory nie było tak źle, może jeśli mi się nie udaje to znaczy, że nie powinnam nic zmieniać?" BŁĄD! Właśnie to jest to co robi połowa ludzkości na świecie- jeśli coś zaczyna być trudne i wymaga dużo pracy, wmawiamy sobie, że jest nam to nie potrzebne, że było dobrze tak jak było.
To nie jest dobre podejście, często trzeba się namęczyć, wejść pod górę, takie tam krew pot i łzy aby ujrzeć na szczycie piękne widoki i perspektywę czegoś lepszego rozciągającą się w przepięknej panoramie.
Zleciało filozofowaniem... Zmiany są dobre, bardzo. Po długiej drodze jakie przeszliśmy/przejdziemy każdy zobaczy,
że się opłaca. Trzeba wytyczyć sobie cel i do niego dążyć, choćby każdy mówił że to nie ma sensu lub twierdził, że nie dasz rady.
Jeśli ty uważasz, że to co robisz jest dobre dla Ciebie i nie krzywdzi innych wokół.
NIE PODDAWAJ SIĘ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz